Na przestrzeni roku, byłam na Lofotach z Andrzejem już trzeci raz i już to samo w sobie jest doskonałą rekomendacją. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik i dopasowane do możliwości uczestników. Wchodzimy na szczyty i patrzymy na piękno Lofotów z góry. Jemy przepyszne potrawy u lokalsów (sashimi najlepsze ever), a wieczorami i nocami polujemy na zorzę. Jest masa śmiechu, wiele ciekawych rozmów, poznawanie tej krainy od podszewki. Sądzę, że nie był to mój ostatni raz w Ballstad, Rambergu, Hænnigsver etc. Polecam absolutnie każdemu. Andrzej jest the Best.