Napiszę krótko, bo długiej wypowiedzi i tak nikt nie przeczyta… Organizacja świetna, jest konkretny plan, ale także czas na improwizację. Nie ma spiny oraz niepotrzebnych ciśnień, a i tak wszystkie szlagiery na pewno się zobaczy. Można przeżyć fajną przygodę. Ja byłem 2 razy i bardzo polecam. Otwierasz namiot i masz niesamowity widok tylko dla siebie… Sam Andrzej jest dobrym kierowcą, konkretny przewodnikiem i ogólnie spoko facetem. Pozdro