Plenery fotograficzne aż dech zapiera. Widoki niesamowite. Dodatkowe atrakcje takie jak polowanie na zorze polarne- pełne adrenaliny, miałam wrażenie ze biorę udział w filmie dokumentalnym takim jak pościg za tornadami 😀 były tez (a jak) wątki kryminalistyczne. Dużo śmiechu i zabawy.
Najważniejsze jednak dla mnie to było spotkanie ludzi pełnych pasji i energii, z nimi to choćby do na koniec świata mogę jechać. Cudowne doświadczenie przyrody i bliskości ludzi, którzy mam nadzieje zostaną ze mną na dłużej. Jednym słowem… Wyprawa Życia…
Dziekuje Andżejku 😀